Showing posts with label feelings. Show all posts
Showing posts with label feelings. Show all posts

24/12/2014

Próbuj nowych rzeczy! Złamane serca, słowa, kotlety z fasoli / Try new things! Broken hearts, words, white beans chops


Świąteczne dni. Dobry pretekst, by zamienić kilka słów. Tysiące zdań. Miliony. W ciągu trzech dni utworzona namiastka czasu, który się nie kończy. Uwielbiane momenty, kiedy każda minuta jest na wagę złota. Nawet ta w kompletnej ciszy.
Christmas days. A good excuse to have a little talk. Thousands of sentences. Millions of them. Three days to creat a substitute of a time which is never-ending. Every minute is at a premium. Even that one spent in a utter silence. 

"By mówić o rzeczach skomplikowanych, w sposób prosty" - chociaż sam tego nie potrafisz, jest to swojego rodzaju wyzwaniem, przyjęłam je.
"To say about complicated things in a easy way" - you can't do it either, it's a challenge, I accepted it.

Z dnia na dzień, coraz mniej Was kocham, Słowa. Byłyście wszystkim, ostatnio jednak coraz bardziej mnie zwodzicie. Zaczęłam mieć wątpliwości, co do Waszej szczerości. Siła, którą posiadacie nie wydaje mi się już tak imponująca. Kiedyś byłyście wszystkim, dzisiaj- chwilami czuję, że muszę urwać z Wami kontakt. Miejscami jest mi z Wami zbyt tłoczno, gorąco i w zasadzie, wcale z Wami nie jest łatwiej. Mimo wszystko- zawsze będziemy razem.
Day by day, I love you less and less, my lovely Words. You were everything, but you have started to let me down. Your candor, your power...it's not as it's used to be. Sometimes I feel I have to suspend our relationship. To be honest - it's too crowdy, sultrily and not even easier with you. In spite of all- we'll be aways together.


-Ja lubię ten klimat.
-Wiesz, gdyby większość odremontować, byłoby tu całkiem ładnie... O! Na przykład- ta kamienica. Kompletnie do remontu.
-Ach..właśnie miałam mówić o tym jak jest fascynująco piękna.

-I do like the climate of this city...
-You know, if most of it was taken to renovation, it would have been really nice there... Oh! That tenement, for example. It should be the first for it, without no doubt.
-Ah...I was just about to say that there is something fascinatingly beautiful about it.

/kwestia perspektywy/
/matter of perspective/



Miłość, która przetrwa wszystko... Tak, myśląc o trzech rodzajach gorzkiej czekolady połączonej w jedną całość...tak, jestem w stanie wyobrazić sobie taką miłość.
 A true love will survive everything... Yes, thinking about three kinds of dark chocolate combined into one...yes, I'm able to imagine THAT kind of love. 



Nie byłabym dobrą blogerką i nie nadaję się na posiadanie instagrama. Przykład wyżej: zrobiłam zdjęcie potrawy, dopiero po zjedzeniu jej (chociaż to dobrze działa w kwestii ćwiczeń wyobraźni...jadłam kotlety z białej fasoli z sosem żurawinowym, jabłkowo-pietruszkowe puree i sałatkę z selera, jabłka i orzechów. Moje kubki smakowe tańczyły sambę.)
I wouldn't be a good blogger and there's no point in my having instagram profile. As you can see: I made a photograph of the meal just after I had eaten it (white beans chops with cranberry sauce, puree made from apple and parsle;, celery, apple and nuts salad. My taste buds were dancing samba.)

Czasami warto spróbować czegoś nowego. Obojętnie, czy jest to nowa potrawa, przesłuchanie kawałka muzyki, który nigdy wcześniej do nas nie przemawiał, czy spróbowanie spojrzeć oczami innych. Przynajmniej spróbować. Uwalniając się od własnych przekonań, możemy przekonać się, jak bardzo przekonani nie powinniśmy być o tym, co było dla nas pewne.
Sometimes, it's worth to try new things. No matter if it's a new dish, a piece of fresh music or trial to look through each other's eyes. We can be sure that what was certain, won't be as certain as it used to be.

20/12/2014

Czy kiedykolwiek...? Emocje. Pozwól im być / Have you ever...? Emotions. Let them be

Idziesz ulicą, widzisz szarość nieba i kolorowych przechodniów. Uśmiechasz się, ale do nikogo konkretnie. Nagle zaczynasz latać, bez określonego powodu. Po prostu czujesz szczęście wypełniające Cię od środka, akceptując i biorąc od życia wszystko. Od zewnątrz do wewnątrz: radość, smutek, zmęczenie, spokój, satysfakcję. Decydując się na ostateczne rozwiązanie, nadal myślisz o jego konsekwencjach, ale nie żałujesz wybranej ścieżki. Patrzysz na to co było, ale bez wyrzutu. Czujesz się dobrze w samym sobie, wśród i dzięki ludziom, którzy Cię otaczają. Pomimo wszystko i dzięki wszystkiemu, co było, unosisz się w górę. Właśnie stałeś się wolny. Jesteś wolny.

You are walking along the road, you look at the grey sky and pedestrians- full of colors. You are simply smiling. Suddenly you are not walking anymore, you learnt how to fly, you know- you are happy. You feel it and you accept and take everything which life is offering to you. From inside to outside, joy, sorrow, fatigue, calmness, satisfaction. Deciding on the final solution, you are still thinking about the consequences but you do not regret the chosen option. You look back at the past without a remorse. You are delighted with your own company, among and thanks to people who surround you. You are flying. You have just become free. You are free.


Od rana wiesz, że stanie się coś, czego nie było w planach. Nadchodzi moment, w którym czujesz, 
że napięcie opada i dzieje się dokładnie to, co widziałeś tylko w głowie. Spełnia się to, co czułeś, że się stanie. Nie przeceniaj zamiarów, nie przeceniaj rozkładów i pozornej rutyny. „Nic dwa razy się nie zdarza (…)”. Zacznij doceniać intuicję, nie traktuj jej tylko jako kolejny głos w głowie. 

From the beginning of the day you know about the fact that something is going to happen, something unplanned. It comes to the moment when you feel the tension is dropping and you see exactly what you had in your mind in your morning visions. Your head impressions are fulfilled. Do not overvalue intentions, plans and schedules. “Nothing can ever happen twice (…)” Start to appreciate your intuition, do not treat is as it is only another voice in your head. 

Naokoło chaos, czujesz presję i piętrzące się stosy obowiązków. Kilkanaście zadań za Tobą, ale jeszcze kilka przed. Twoje oczy stają się ciężkie, a gdzieś pomiędzy książką a telefonem, nagle zaczynasz czuć ciepłe uczucie ekscytacji, jakby za chwilę miało się coś wydarzyć, coś niezwykłego. Podobne do tego, które czuje się, gdy na coś czekamy, ale niezupełnie to samo. Przychodzi znikąd
i często szybko ucieka. Złap je. Uwierz w to, co czujesz i nie spychaj ulotnych wrażeń. Jedyne, co może Cię spotkać, to właśnie coś niezwykłego. Musisz tylko sobie zaufać. 

Chaos around you, you feel pressure and responsibilities waiting for you. Over a dozen tasks behind but still there are some before you. Your eyes are becoming heavy and somewhere between a book and a phone call, you suddenly begin to feel a warm feeling of excitation, that something is going to happen, something amazing. Similar feeling to that one when we are waiting for something, but not exactly the same one. It comes from nowhere and it often runs fast from the place. Catch it. Believe in what you feel and do not underestimate fleeting impressions by the thought of routine. The only thing you can expect is that you will encounter something amazing. But you have to trust yourself first.


Kilka zdarzeń, które początkowo nie mają żadnego znaczenia. Dzięki upływowi czasu, możesz zauważyć, że wszystko stworzyło ciekawą historię i doprowadziło do końca pewnego rozdziału, który nie jest tym ostatnim. Składasz fakty, łączysz myśli i zauważasz, że wszystko przyczyniło się do zlania się dwóch odrębnych opowiadań. Przeznaczenie? Nie, to z pewnością przypadek. Czy na pewno? Większość rzeczy nie ma wartości, dopóki nie przypiszemy mu emocji i ceny. Może to dobry czas, by podjąć ryzyko i spróbować przekonać samego siebie, że przeznaczenie istnieje. Jeśli uwierzymy…

Some events, which do not have any sense at all. While the time is passing you can notice that every, tiny moment make a huge, beautiful history and led to the end of the certain chapter, not the last one. You bring together these two realities and you can see that everything has contributed to the meeting of two different stories of two different people. Destiny? "No, I am sure it was only a fortuity." But are you really sure about that? Most of things do not have a worth until we do not attribute emotions and value to them. Maybe, it is a good time to take risks and try to convince yourself that destiny exists. It all starts from the belief…

 

Chwila zdenerwowania. A taka może trwać całkiem długo, bo ile trwa sama chwila? Oszukujesz siebie i kierujesz promień swojego przygnębienia, strachu i lęku w złą stronę. To nie tam powinieneś szukać, ale nie chcesz dopuścić do siebie pewnych faktów. Nagle okazuje się, że stres opuszcza cię, gdy wydarzyło się coś, o czym nawet nie myślałeś. Może myślałeś, ale nie podpisywałeś pod tym swojego napięcia. Czasami tak trudno jest nam się przyznać przed samymi sobą, że możemy czuć więcej niż do tej pory… wiemy, że możemy na sobie polegać i to my odpowiedzialni jesteśmy za samokrytykę, a i tak sądzimy samych siebie, gdy emocje wymykają nam się spod kontroli. Puść je. Pozwól im być.

A moment of nervousness. This kind of a moment can last quite long because how long does the exact moment last? You are deceiving yourself and you are focusing your gloom on the wrong object. It is not the place in which you should be looking for the cause of your sadness but you are not allowing certain facts to your mind. It turns out that the stress is leaving you when something finally happened, something you hadn’t been thinking about. It may be that you had been thinking about it but have not describe those thoughts as a fountain of your inside tension. Sometimes we find it hard to assume that we can feel more then we have ever felt before… we can rely on ourselves, we are responsible of the self-criticism but we are still self-judging when emotions are out of our control. Set them free. Let them be.


30/06/2014

Perfect harmony, full of chaos. Dinosaurs, fish and berry beads / Idealna harmonia, pełna chaosu. Dinozaury, ryby i jagodowe koraliki


1) droga do najwspanialszych destynacji to zazwyczaj ta, spędzona w pociągu ♪Smolik - Enjoy the sound / traveling by train usually leads to the best destinations 
2), 3) dwa miasta: jedno mniejsze, drugie większe, obydwa kompletnie od siebie różne, każde z nich wyjątkowe / two cities: smaller and bigger one, completely different from each other, both very special
4), 5), 7), 9) wycieczka do Krakowa. Kocham jego klimat. A widok samolotów znaczących niebo, za każdym razem fascynuje mnie tak, jakbym widziała go po raz pierwszy. / trip to Cracow. I love the atmosphere of this city. A view of airplanes flying through the sky always fascinates me.
6) co zrobić, kiedy w domu jest zimniej niż na zewnątrz? (słowo zimno nie oddaje dramatyzmu sytuacji, nawet w połowie) Niezawodny zestaw: krowia piżama + zimowe buty; wyjątkowo przydatne, gdy podczas mrozów nie zabrało się dodatkowej pary skarpet. / you don't know what to do when outside the house it's warmer than inside? Use a reliable kit: 
pajamas + winter boots; last one especially usefull when you don't have extra pair of socks.
8) gwieździsta polichromia, sklepienie Kościoła Mariackiego, wykonana przez Jana Matejkę i jego uczniów: Józefa Mehoffera i Stanisława Wyspiańskiego / the starry polychrome, the vaulting of St. Mary's Basilica, made by Jan Matejko and his students: Józef Mehoffer and Stanisław Wyspiański
10) urodziny Cukinii; żaba na butelce była z Australii / Zucchini's birthday; the frog on the bottle was from Australia
11) kolaż, który wytrzymał...niecały tydzień? Kartki przyklejone taśmą dwustronną na chropowatą ścianę, okazały się słabą konstrukcją. Nie było mnie obok przy jego majestatycznym upadku. Dowiedziałam się po fakcie i nikomu nie udało się go odratować... / collage has managed to hang on the rough wall, sticked on double-sided tape, for about...one week? It was a majestic collapse.


1), 2), 3) patrząc na ten rząd napojów zdecydowanie wybieram ten po lewo, ale całość mogłabym posumować jedną piosenką: ♪Miguel - How Many Drinks?, chociaż wsłuchując się w linijki tekstu chyba nie jest tą najodpowiedniejszą... / looking at this row of drinks I definitely choose the left one, but I can sum it all up by one song: ♪Miguel - How Many Drinks?, although while listening to the lyrics I wonder if it was a good option...
4) późne popołudnie w trzecim miejscu na Ziemi, które kocham za zawsze i na wieczność / late afternoon in the third place on the Earth which I do love forever and for always
5) potwór z ADHD, roznosiciel sierści i włochata kulka w prawym dolnym rogu, wbrew pozorom, szef całego towarzystwa. Zaczyna szczekać punktualnie o 8:00. Zawsze. W każdy dzień tygodnia, nie wyłączając weekendów. / the monster with ADD, a fur carrier and a hairy ball, in the right corner, is a boss ♪Kelis ft. Too $hort - Bossy
6) najcudowniejszy Bobas na świecie, zakopany w środowisku naturalnym / the most incredible Little Dot in the world, buried in her natural environment
7) gdybym parę tygodni temu po raz kolejny znalazła się w tym miejscu, mogłabym wsiąść w odpowiedni tramwaj i zajęłoby mi tylko dwadzieścia minut by dostać się do miejsca, w którym bardzo chciałam się wtedy się znaleźć.../ it's the place where I could take a proper tramway from and it would only took me only twenty minutes to appear in the place I really wanted to be then...
Gdyby nie obawa, że może nam się nie udać, pewnie częściej byśmy próbowali, a w naszym życiu więcej byłoby spontanicznych zachowań.
There are so many opportunities which we missed because of the fear. Our life would be full of spontaneity if the misgiving hadn't existed.
8) tyle zieleni! / so much green!
 

1), 2), 3) długa majówka w Krakowie. Czy jest coś równie niesamowitego, jak niebo? Codziennie inne, ale patrząc na nie, zawsze wiemy, czego możemy się po nim spodziewać. Przybiera najpiękniejsze kolory. Jest wszędzie i od zawsze, a nadal pozostaje dla nas tak nieosiągalne... / long break in Cracow. Is there something more amazing than the sky? It's different every day but looking at it we know what to expect from it. It can have the most beautiful colors. Everywhere and always above us and still so unreachable...
4) obok zdjęcia filiżanki- niekonwencjonalne koszenie trawnika. A bezpośrednio obok niej znajdował się mój talerz z pstrągiem. Najsmaczniejszy pstrąg jakiego kiedykolwiek jadłam (nawet nie przeszkadzało mi, że nadal miał głowę). / next to the photo of the cup- unconventional method of mowing the lawn. Directly next to the cup, there was my plate with a delicious trout (it didn't even matter that it still had a head).
5) jesień, nasza pierwsza / autumn, our first
6) jeżeli nie wierzysz w bezinteresowność boskich stworzeń i potrzebujesz dowodu - oto najlepsze śniadanie, a nawet nie musiałam wychodzić z łóżka (życie jest takie piękne!) / don't believe in the selflessness of the divine creatures and you need a proof? Here is the best breakfast I have ever eaten and I didn't have to go out of the bed (life is beautiful!)
7), 8), 9) poranne bieganie, czyli: park obok domu, rosa i biegające razem ze mną zające w środku miasta / morning run: a park near home, a dew, rabbits running with me in the centre of the city


1) sezon na czereśnie i czas wolny od obowiązków! / season for cherries and a time free from duties!
2) jak zagłuszyć chmarę myśli w głowie i chaos z zewnątrz? Śpiewaj, chociażby po cichu. / how to turn off the thoughts and a chaos from the outside? Sing, even if it's quiet singing.


1) są takie słowa, które pozornie nieistotne, są dla nas wyjątkowo ważne ♪Maria Peszek - Padam / there are some words, seemingly irrelevant, really special for us
2) najpiękniejszy urodzinowy bukiet, jaki kiedykolwiek dostałam / the most beautiful bouquet I have ever received
3) prezent na urodziny od samej siebie- pierwszy tatuaż. Szkoda, że zmył się po dwóch dniach. / a birthday gift from myself - my first tattoo. It's a pity, it had been washed away after two days.


Ostatni dzień. Beyonce - Dance for you jest lepsze, kiedy śpiewa się razem ♪Paolo Nutini - Iron Sky na rozpoczęcie pożegnalnego dramatyzmu / The last day. ♪Beyonce - Dance for you is better when you sing it together ♪Paolo Nutini - Iron Sky for the beginning of the dramatic farewall
Piątek. Podróż pociągiem z prędkością światła i słońce przez cały dzień! Pochowane, magiczne herbaciarnie i małe dzieła sztuki wśród ulicznych murów. Za bramą antykwariaty i niedokończone jeszcze chodniki. Być turystą we własnym mieście- pomimo że nie zwiedziłyśmy cerkwi, wszystko było dla nas nowe. / Friday. The train journey with the speed of light and the sun shining all day long! Hidden, magic tearooms and small pieces of art among the street walls. Antique shops and unfinished pavements. Be a tourist in your own city. Everything is new then.


Ostatnie spojrzenie, widok z balkonu.
Znajomy hałas dochodzący z trzypasmówki obok. To nie koniec, to dopiero początek, a mimo wszystko jest mi przykro. Trzy miesiące bez tego, co mam tutaj, to wieczność. ♪The National - I Need My Girl / The last glance, a view from the balcony. Familiar noise. It isn't the end, it's the beginning but still I'm sad. Three months, without all of this, it's an eternity.

Ale w życiu rzadko kiedy coś kończy się tak ostatecznie, rzadko kiedy cokolwiek, tak jak moje "niespełnione dzieło sztuki"- kolarz, upada, a taśma, klejąc ze sobą pojedyncze strony, nie pozwala, żeby go naprawić i jedynym rozwiązaniem jest ostatnie westchnięcie przy koszu, w którym jest nieistotnym zlepkiem makulatury. / But it's unusual that something finishes so untimately in life, unusual that something collapses like my "unfullfiled masterpiece"- collage.
W życiu trudno o takie jednoznaczne granice. Zazwyczaj możliwości ciągną się i rozchodzą, pozwalając nam na setki wyborów. / In life it is hard to find the final boundary. There are a lot of roads and opportunities.

Euforia. Pewność. Szczęście. Wahanie. Decyzje. Przyjemności. Ukłucia. Iskry. Nieporozumienia.
Cała sieć. Idealna harmonia, pełna chaosu.
Euphoria. Certainty. Happiness. Hesitation. Decisions. Pleasures. Stings. Sparks. Misunderstandings. 
The whole web. Perfect harmony, full of chaos.

I tęsknię... / And I'm longing... 

17/06/2014

Daily inspirations / Codzienna dawka inspiracji

~*~
 Czasami dokładnie wiesz, dokładnie czujesz,
że coś ma się wydarzyć.
Pomimo wszystko, kiedy nadchodzi,
towarzyszy nam chłodne uczucie rozczarowania. 
Przyjmij wszystkie emocje,
niech przejdą przez Ciebie,
zostawiając to, 
co było prawdziwe,
w niezmienionej formie,
na zawsze w pamięci. 

Sometimes you exactly know, you exactly feel,
that something is going to happen. 
If spite of everything - when it is coming
we encounter a cold feeling of disappointment.
Take all of these emotions, 
let them go through your existence,
leaving what
was real,
in the same, old form,
forever in your memory.